Modlitwa w rodzinie w Wielką Sobotę

Modlitwa Wielkanocna w rodzinie

Wspólną modlitwę najlepiej zorganizować w Wielką Sobotę, ale można też w Niedzielę Wielkanocną. Rodzina gromadzi się wokół stołu nakrytego białym obrusem. Na środku stołu kładziemy krzyż, egzemplarz Pisma Świętego (zaznaczamy fragment z Ewangelii św. Mateusza – Mt 28, 1-10), obok jedną, dużą świecę (na razie zgaszona, zapalimy ją uroczyście na początku nabożeństwa), zapałki oraz baranka wielkanocnego. Można też postawić kwiaty. Każdy też przynosi małą świecę, którą w odpowiednim momencie odpali od świecy ze stołu. Prowadzący ma wydrukowany tekst nabożeństwa

1. Wszyscy stoimy wokół stołu

P: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

P: Światło Chrystusa Zmartwychwstałego (zapalenie świecy)

W: Bogu niech będą dzięki

P: Stojąc, wysłuchajmy z uwagą fragmentu Ewangelii św. Mateusza, który opowiada o spotkaniu kobiet ze Zmartwychwstałym Chrystusem. Postawa stojąca jest znakiem wolności dziecka Bożego i gotowości głoszenia Ewangelii.

Jedna osoba czyta z Biblii – Mt 28, 1-10. Po Ewangelii można zaśpiewać dowolną pieśń wielkanocną np.: „Zwycięzca Śmierci”

P: Usiądźmy i wysłuchajmy rozważania Ojca Świętego Franciszka, który tłumaczy sens zmartwychwstania Jezusa dla naszego życia:

On żyje! Trzeba to często przypominać, ponieważ grozi nam, że będziemy przyjmowali Jezusa Chrystusa tylko jako dobry przykład z przeszłości, jako wspomnienie, jako kogoś, kto nas zbawił dwa tysiące lat temu. To by na nic się nie zdało, zostawiłoby nas takimi samymi, jakimi byliśmy wcześniej, nie wyzwoliłoby nas. Ten, kto napełnia nas swoją łaską, Ten, który nas wyzwala, Ten, który nas przemienia, Ten, który nas leczy i umacnia, to Ktoś, kto żyje. To zmartwychwstały Chrystus, pełen życia nadprzyrodzonego, przyodziany w nieskończone światło. Dlatego święty Paweł powiedział: „Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremna jest wasza wiara” (1 Kor 15, 17).

Jeśli On żyje, to naprawdę może być obecny w twoim życiu, w każdej chwili, aby napełnić je światłem. Tak więc nigdy nie będzie więcej samotności ani opuszczenia. Nawet gdyby wszyscy odeszli, On będzie, tak jak obiecał: „Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20). On napełnia wszystko swoją niewidzialną obecnością i gdziekolwiek pójdziesz, będzie na ciebie czekał. Ponieważ On nie tylko przyszedł, ale przychodzi i będzie przychodził każdego dnia, aby zaprosić cię do pójścia w kierunku coraz to nowego horyzontu.

Kontempluj Jezusa szczęśliwego, przepełnionego radością. Raduj się ze swoim Przyjacielem, który zwyciężył. Zabili świętego, sprawiedliwego, niewinnego, ale On zwyciężył. Zło nie ma ostatniego słowa. Także w twoim życiu zło nie będzie miało ostatniego słowa, ponieważ twój Przyjaciel, który cię kocha, chce w tobie zatriumfować. Wybawca twój żyje. (Franciszek, Christus vivit, 124-126)

Teraz każdy może się podzielić usłyszanym słowem, powiedzieć co go dotknęło, pocieszyło, zaskoczyło, umocniło. Można jednak zrezygnować ze wspólnego dzielenia się i zostawić chwilę ciszy na indywidualną refleksję

2. Odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych

P: Chrystus umarł i zmartwychwstał. Poprzez sakrament chrztu my razem z Nim umarliśmy dla życia w grzechu, aby powstać do nowego życia w przyjaźni z Bogiem. To nasi rodzice, kierując się wiarą, zadecydowali o naszym chrzcie. Dzisiaj jesteśmy zaproszeni, by odnowić przyrzeczenia chrzcielne, to znaczy świadomie, osobiście i z wdzięcznością przyjąć dar naszego chrztu. Powstańmy, odpalmy nasze świece od świecy na stole. Trzymając w ręku płonące świece – znak Chrystusa Zmartwychwstałego, wyrzeknijmy się zła i wyznajmy wiarę. Odpowiadajmy wszyscy świadomie i wyraźnie na zadawane pytania.

P: Czy wyrzekasz się grzechu, aby żyć w wolności dzieci Bożych?

W: Wyrzekam się

P: Czy wyrzekasz się wszystkiego, co prowadzi do zła, aby nie być niewolnikiem grzechu?

W: Wyrzekam się

P: Czy wyrzekasz się szatana, który jest głównym sprawcą grzechu?

W: Wyrzekam się

P: Czy wierzysz w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi, który cię kocha i z miłości dał ci życie?

W: Wierzę

P: Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, narodzonego z Maryi Dziewicy, który umarł za Ciebie, zmartwychwstał, jest po prawicy Ojca i towarzyszy Ci na drodze twojego życia?

W: Wierzę

P: Czy wierzysz w Ducha Świętego, który rozlewa miłość Bożą w twoim sercu, ucząc Cię Boga uznawać za Ojca, a Jezusa za jedynego Pana?

W: Wierzę

P: Czy wierzysz w Święty Kościół powszechny, obcowanie świętych, odpuszczenie grzechów, zmartwychwstanie ciała i życie wieczne?

W: Wierzę

P: Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu …

P: Z dziecięcą ufnością prośmy Ojca niebieskiego, byśmy wytrwali w mężnym wyznawaniu wiary i potrafili dzielić się nią z innymi: Ojcze nas …

3. Przyjęcie duchowo Komunii Św.

P: Przyjmiemy teraz duchowo Komunię św. do naszych serc. Uklęknijmy. Otwórzmy swoje serca przed Jezusem, tak jakby On był tu teraz obecny w Najświętszym Sakramencie. Wołajmy wspólnie:

W: Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, obdarz nas pokojem

P: Niech każdy w swoim sercu wzbudzi pragnienie przyjęcia Jezusa w Komunii Św. Możemy w ciszy naszego serca mówić teraz: Przyjdź Panie Jezu (chwilka ciszy) Módlmy się wspólnie:

P: Jezu mój! wierzę, że jesteś obecny w Najświętszym Sakramencie. Miłuję Cię nade wszystko i pragnę Cię posiadać w duszy mojej. Ponieważ teraz nie mogę Cię przyjąć sakramentalnie, przyjdź przynajmniej duchowo do serca mojego. Obejmuję Cię jakobyś już do mnie przyszedł i cały z Tobą się łączę, nie dozwól, abym się miał oddalić od Ciebie.

(Św. Alfons Liguori, Nawiedzenia Przenajświętszego Sakramentu, Lublin 2002, s. 13-14)

P: Prośmy teraz Pana o ustanie epidemii, zdrowie dla chorych, pokój dla strapionych, siłę dla służb medycznych, życie wieczne dla zmarłych:

Święty Boże, Święty mocny, Święty a nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami (3 razy)

Pod Twoją obronę …

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen

P: Chrystus zmartwychwstał. Alleluja

W: Prawdziwie zmartwychwstał. Alleluja

Opracowanie: Ks. Szczepan Kobielus