Boże Ciało 2019 r.
Trwamy w Oktawie Bożego Ciała. Święta które dla ludzi wierzących jest wielka manifestacją wiary i umiłowania Najświętszego Sakramentu. Początek tego święta sięga roku 1263, kiedy to w Bolesnie jeden ksiądz, wątpiący w rzeczywistą przemianę chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa, wziął hostię do ręki, ta zaczęła krwawić. Korporał, przechowywany do dziś w katedrze w pobliskim Orvieto, jest uznawany za ten, na który wówczas spadły krople krwi. Dotąd widać na nim plamy. W czasie procesji Bożego Ciała obnosi się ten korporał zamiast monstrancji. W 1264 r. papież Urban IV ustanowił tę uroczystość dla całego Kościoła. Zwyczaj czterech ołtarzy, przy której zatrzymuje się procesja Boże Ciała, przyszedł do nas z Niemiec, gdzieś w XVI w. Jedni odnoszą te cztery ołtarze do żywiołów, inni do stron świata. Logiczniejszy i oczywistszy wydaje się być ich związek z czterema Ewangeliami, zwłaszcza, że czytane są chronologicznym porządku powstawania, choć może on tu wcale nie jest najważniejszy.
Podczas Mszy świętej poprzedzającej procesję Bożego Ciała modliliśmy się za byłego proboszcza ks. Tadeusza Słoninę w 40 rocznicę jego święceń kapłańskich. W tej doniosłej chwili parafianie dziękowali swojemu niegdysiejszemu gospodarzowi za ofiarną pracę w parafii. W tym roku trasa procesji została zmieniona, dzięki czemu Chrystus utajony w Najświętszym Sakramencie przeszedł większą część naszej parafii niż dotychczas. Ołtarze znajdowały się na ulicy Suchej; przy „Domu Nauczyciela”, kolejny przy ulicy Kąpielowej oraz ostatni przy krzyżu misyjnym.